191. Druga szansa Scordatto, Agata Polte

 


Gorąco, pikantnie, niebezpiecznie – w końcu nic nie podsyca erotyzmu tak skutecznie jak czysta nienawiść.

Saverio Scordatto wie, że w świecie mafii zaufanie jest luksusem, jednak nigdy nie sądził, że cios nadejdzie z tej strony. Chantal go zdradziła. Mężczyzna pragnie zemsty i zamierza jej dokonać już niedługo.

Chantal popełniła błąd. Zdaje sobie sprawę, że jeśli chce przetrwać, powinna zniknąć, dlatego razem ze swoim bliźniakiem Constantine’em znajduje bezpieczne schronienie. Oboje zastanawiają się, jak ujść z życiem po wszystkim, co się wydarzyło.

Kobieta chciałaby dostać drugą szansę, ale jej brat wolałby zniszczyć Scordatto. I planuje to zrobić, więc wypowiada mu wojnę. Nie ma jednak pojęcia, czy którykolwiek z nich ją przeżyje, zwłaszcza że na obu czyhają wrogowie oraz zdrajcy.

***

Z pewnością nie muszę przedstawiać Wam twórczości Agaty Polte, która swoją drogą jest jedną z moich ulubionych autorek. Jej książki zawsze mają w sobie to coś i po prostu nie da się ich nie kochać. Dzisiaj pragnę przedstawić Wam "Drugą szansę Scordatto" - drugą książkę z serii Oblicza mroku. Pierwszy tom - "Druga twarz Scordatto" ogromnie mi się podobał, ale skończył się w takim momencie, że nie mogłam doczekać się kontynuacji historii Saverio i Chantal. Teraz, gdy wreszcie mogłam poznać zakończenie ich historii jestem niezwykle szczęśliwa, ale jest mi także przykro, że tak szybko dobiegła ona końca. 
Jak zapewne wielu z Was, ogromnie polubiłam główną bohaterkę książki, która jak na romans mafijny jest niezwykle twardą babką i nie daje sobie w kaszę dmuchać. Właśnie takich postaci potrzebujemy w książkach, ale niestety są one rzadkością. Agata Polte jak zwykle stworzyła niesamowitą historię, która wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do samego końca. 
Zarówno pierwszy, jak i drugi tom serii bardzo mi się podobały, ale muszę przyznać, że "Druga szansa Scordatto" podbiła moje serce. W pierwszej części dopiero poznawaliśmy bohaterów, teraz autorka pokazała nam jak ogromna jest siła miłości. 
Książka została napisana naprawdę przyjemnym językiem i jej przeczytanie nie zajmuje wiele czasu. Ja osobiście uwielbiam styl pisania autorki i od lektury nie mogłam oderwać się nawet w nocy.
Podoba mi się również okładka powieści, która doskonale komponuje się z tą poprzednią i wygląda świetnie na półce.
Chociaż jest mi przykro, że historia Sava i Chantal dobiegła już końca, to muszę przyznać, że epilog książki mnie rozczulił. Dobrze jest zobaczyć, jak jedni z ulubionych książkowych bohaterów odnajdują wreszcie spokój i mogą cieszyć się swoją rodziną. Jestem pewna, że jeszcze nie raz sięgnę po te książki i Wam także serdecznie to polecam. Zapewniam, że nie będziecie się nudzić!
Jeśli natomiast przeczytaliście już "Drugą szansę Scordatto" koniecznie dajcie mi znać jak Wam się podobała.
Serdecznie dziękuję wydawnictwu Niezwykłemu za zaufanie i nadesłanie mi egzemplarza recenzenckiego książki!

Komentarze

Popularne posty