9. Prosto w serce, Katy Evans
***
Prosto w serce jest pierwszym harlequinem po jakiego sięgnęłam. I stało się to tylko dlatego, że to Katy Evans jest jego autorką. Po serii o Remingtonie Tacie mam do niej ogromny sentyment. Nie oszukujmy się, tamta seria została doskonale dopracowana, a wkrótce na blogu powinny pojawić się recenzje pozostałych książek tej autorki, ponieważ jest ona jedną z moich ulubionych pisarek.
Ale przejdźmy do sedna. Czego możecie spodziewać się po tej książce? No cóż, kiedy już zdecydujecie się po nią sięgnąć, z pewnością nie oczekujcie rozbudowanej historii. Prosto w serce jest typowym harlequinem bez rozbudowanej fabuły, a niestety chciałabym, żeby niektóre wątki zostały rozpisane. Na przykład historia matki Kita, i to jak wpłynęła ona na jego życie.
Jeśli chodzi o całą historię, nie była ona najgorsza, ale należy zaznaczyć, że z pewnością nie jest to najlepsza książka w dorobku Katy Evans. Najbardziej zachęcający wydaje się opis książki :). Szczerze mówiąc, wcześniej o niej nie słyszałam, a kiedy tylko przeczytałam owy opis, od razu zdecydowałam się sięgnąć po tę pozycję.
Cała książka opowiada historię Alexandry i Kita. Mężczyzna to 27-latek, który jest synem szefa Alexandry i przejmuje stery w firmie. Jego ojciec to właśnie jej powierza czuwanie nad swoim synem. Czytając tę książkę w pewnych momentach będziecie mogli się uśmiać. Polecam Wam ją na wieczór spędzony pod kocem z kubkiem herbaty. A ja oceniam ją na 6/10.
Tytuł oryginału: Boss; Vangeful Vows
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Data wydania: 2020-04-30
Komentarze
Prześlij komentarz