42. Ten zły, Natalia Dziadura
Pełna namiętności historia rodem ze słowiańskich legend.
Ponad pół wieku temu pewna kobieta wezwała boga podziemi, by uratować najdroższe istoty. Teraz jej potomkini musi zapłacić krwią, którą mu wtedy obiecano.
Lilianna dowiaduje się, że odziedziczyła po swoich pradziadkach dom na wsi. Spodziewa się ledwo stojącej rudery, tymczasem odkrywa doskonale funkcjonujące gospodarstwo. Aż zbyt idealne, zupełnie jakby ktoś sprawował nad nim nieustającą opiekę. Kim jest dziwny mężczyzna przedstawiający się jako Iwar Wels? Z pewnością coś ukrywa, ale otaczający go nimb tajemnicy tylko mocniej wpycha dziewczynę w jego ramiona.
Lila odkrywa, że niesamowite istoty ze słowiańskich legend są bardziej realne, niż mogła przypuszczać, a historia jej własnego rodu bardziej niezwykła niż niejedna baśń.
***
Ten Zły to debiut Natalii Dziadury, której chciałabym poświęcić początek tej recenzji. Jak możecie przeczytać w jej książce Natalia Dziadura to twarda babka o miękkim sercu. Zwierzę stadne i pustelnik w jednym. Właścicielka domu w środku lasu, olbrzymich psów i drapieżnych kotów. Żona Niedźwiedziowatego, matka bliźniaków zwanych Jeźdźcami Apokalipsy. Jest miłośniczką mitologii słowiańskiej. Obecnie pracuje w muzeum etnograficznym - skansenie, gdzie czas się zatrzymał Pisanie jest dla niej naturalną formą zabawy słowem i konwencją. Jej historie splatają ze sobą dwa różne światy - naszych pragnień i lęków.
Kiedy zobaczyłam okładkę Tego złego wiedziałam już, że muszę przeczytać tę książkę. Do tego doszedł jeszcze opis, który ogromnie mnie zaintrygował. Książka musiała być moja :).
W Tym Złym poznajemy historię młodej Liliany, która postanawia na krótki wyjechać do domu, który odziedziczyła po swoich pradziadkach. Na miejscu czeka ją niemałe zaskoczenie - budynek jest w naprawdę dobrym stanie. Wtedy zaczyna się fantastyczna przygoda, którą każdy z Was powinien przeczytać chociaż raz. Okazuje się, że dom, w którym chwilowo zamieszkała kobieta ma także innych mieszkańców, Kalina, z którą Liliana się zaprzyjaźnia nie jest tylko człowiekiem, a mężczyzna, w którym zaczyna się zakochiwać jest istotą nie z tej Ziemi.
Przyznaję się bez bicia, że wcześniej mitologia słowiańska niezbyt mnie interesowała, więc nie wiem o niej zbyt wiele. Jednak po przeczytaniu Tego Złego zapragnęłam dowiedzieć się jak najwięcej i zgłębić ten temat. Czytając książki rzadko sięgam po fantastykę, ale książka Natalii Dziadury łączy ją z naprawdę niebanalnym romansem, co bardzo mi się podobało. Powieść została napisana w trzeciej osobie, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Kiedy zaczęłam czytać Tego Złego, nie mogłam oderwać się od książki i pochłonęłam ją w jeden dzień. Zresztą nie jest ona zbyt gruba, liczy sobie 272 strony, a pióro autorki jest lekkie.
Pani Natalia świetnie wykreowała bohaterów w swojej książce. Od razu pokochałam Lilianę oraz Kalinę, ta druga to moja ulubiona bohaterka :).
Bardzo przyjemnie czytało mi się historię Liliany i Złego. Zaskoczyła mnie ona nieraz i z pewnością sięgnę po nią jeszcze wiele razy. Serdecznie zachęcam Was do jej legalnego zakupy, ponieważ naprawdę warto :).
Za egzemplarz książki i piękną dedykację serdecznie dziękuję autorce 💕
Moja ocena: 9/10
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Seria: Niegrzeczne książki
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 272
Data wydania: 2021-05-12
Komentarze
Prześlij komentarz