43. Powiedziała M, Dorota Rodzim
Ona jedna, ich dwóch i... przepowiednia, która zmieni wszystko.
Czy można kochać mimo zła, jakie wyrządziła druga osoba? Czy można przestać kochać „na zawołanie”? W życiu Ady Jaroszyńskiej od zawsze liczy się tylko jeden mężczyzna: Michał. Kiedy on w końcu odwzajemnia jej uczucie, wydaje się, że to początek bajki. Zaczyna się wspólne organizowanie życia – młodzi rzucają się w wir pracy, by się dorobić i spełnić wspólne marzenia. Niestety, mąż równie mocno jak żonę kocha wiele innych kobiet. Skołowana Ada wybacza raz i drugi, za wszelką cenę pragnąc trwać „póki śmierć ich nie rozłączy”. Wtedy na horyzoncie pojawia się przystojny lekarz…
Czy młoda dziewczyna będzie umiała odróżnić prawdziwą miłość od chwilowej fascynacji? I co oznacza przepowiednia wróżki, która powiedziała, że „M przeznaczony”? Wkrótce Ada będzie musiała dokonać najtrudniejszego w życiu wyboru…
***
Powiedziała M to debiut literacki Doroty Rodzim. Aby napisać tę recenzję musiała trochę ochłonąć i zastanowić się co powinnam napisać. Zacznę od streszczenia Wam tego, o czym opowiada książka.
Główną bohaterką jest Ada Jaroszyńska, która od dziecka podkochiwała się w swoim sąsiedzie Michale. W końcu dwójka zeszła się i po krótkim czasie pobrała. Adzie wydawało się, że w jej małżeństwie wszystko jest w porządku, sama przecież była w im szczęśliwa, ale pewnego dnia chcąc zrobić niespodziankę swojemu mężowi odkryła, że ten ją zdradza. Jak możecie się domyślić, ogromnie ją to zraniło, ale kiedy Michał przyszedł do niej i błagał o wybaczenie postanowiła mu wybaczyć. Kochała go przecież i nie wyobrażała sobie życia bez niego. Niestety, wzajemne zaufanie nie zostało odbudowanego, a mężczyzna po krótkim w czasie wdał się w kolejny romans. To było dla Ady ogromnym ciosem. Wtedy też poznała niezwykle przystojnego doktora Marcina Zayeda, który niestety był już zajęty. Jednak między tą dwójką zaczęło rodzić się zakazane uczucie... Więcej na temat książki niestety nie mogę Wam zdradzić, nie chcę jej też zaspoilerować. Aby dowiedzieć się jak potoczyły się losy Ady, Michała oraz Marcina musicie sięgnąć po najnowszą książkę Doroty Rodzim.
Ostrzegam Was jednak, że kiedy już zasiądziecie do jej przeczytania, nie będziecie mogli się od niej oderwać. Nie liczy sobie ona wiele stron, a pióro autorki jest lekkie. Bardzo podobało mi się, że książka została napisana z perspektywy Ady. Ogromnie polubiłam tę bohaterkę, być może dlatego, że doskonale rozumiem jej postępowanie. Michał jako jej przyjaciel również wiele zyskał w moich oczach. Marcin to jedna z moich ulubionych postaci. Ujął mnie swoim oddanie oraz wiernością. Jednak moją ulubioną bohaterką jest Becia, najlepsza przyjaciółka Ady. Sama znam taką jedną Becię i wiem, że jest niezastąpiona. Bardzo polubiłam także postacie doktora Komarzewskiego oraz jego żony. Tej dwójki także nie da się nie lubić :)
To, czym Ada mi zaimponowała była jej wola walki, wytrwałość oraz ogromna siła. Nawet w najtrudniejszym momencie w sowim życiu nie poddała się i walczyła do końca.
Teraz przejdźmy do zakończenia. Naprawdę nie spodziewałam się tego, co się wydarzy. Byłam kompletnie zaskoczona, ale bardzo spodobało mi się to, jak autorka poprowadziła tę historię.
Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcenie Was do zakupu z legalnych źródeł książki Powiedziała M, która skradła moje serce. Koniecznie dzielcie się swoimi wrażeniami, autorka z pewnością jest ciekawa Waszym opinii :).
Za egzemplarz książki i cudowną dedykację ślicznie dziękuję autorce💕
Moja ocena: 9/10
Wydawnictwo: Novae Res
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 222
Data wydania: 2021-04-08
Komentarze
Prześlij komentarz