64. Lekcja hiszpańskiego, Aleksandra Pakuła

 

Na pierwszy rzut oka Adrianna ma wszystko: cudowną córkę, kochającego, przystojnego męża, urodę i karierę. Wiedzie wręcz idealne życie... w bajkowej iluzji, bo gdy tylko zamyka drzwi domu, czar pryska. W końcu, kiedy rozwód i ucieczka od toksycznego małżonka przestają być jedynie jej marzeniem, okazuje się, że to nie koniec problemów. Swoją wolność musi opłacić wysokimi alimentami. Pewna tego, że doświadczyła już wielu bolesnych lekcji i że nie może być gorzej, wyjeżdża do Hiszpanii, gdzie zatrudnia się w restauracji swojego wujka. Tam nie tylko odkrywa, że ma talent do gotowania i że życie to lekcja za lekcją, ale też poznaje mężczyznę, dzięki któremu uczy się, że na naukę nigdy nie jest za późno.

I wszystko mogłoby się w końcu ułożyć, gdyby on i ona nie mieli tylu tajemnic.

Dla sprawcy akt przemocy trwa kilka sekund, dla ofiary ciągnie się do końca jej życia.

Ta książka to głos kobiet, które nigdy go nie mogły mieć.

                                  ***

Lekcja hiszpańskiego to debiut Aleksandry Pakuły. Książka swoją premierę będzie miała 21 lipca. Odkąd przeczytałam jej opis, wiedziałam, że ta powieść musi znaleźć się w mojej biblioteczce i to jak najszybciej. Dzięki autorce i wydawnictwu Akurat stało się to możliwe 💓. 

Książka opowiada historię 30-letniej Adrianny, mamy malutkiej Klary, która wyjeżdża do Hiszpanii, aby tam zarobić potrzebne jej pieniądze. Kobieta jest rozwódką po przejściach próbującą ułożyć swoje życie na nowo. Zatrudnia się w knajpce swojego wuja Aureliusza, której szefem kuchni jest Maks, przystojny mężczyzna polskiego pochodzenia. Pomiędzy tą dwójką od samego początku wyczuwalna jest niezaprzeczalna chemia, dlatego po miesiącu znajomości postanawiają oni zostać przyjaciółmi z bonusem. Demony przeszłości nie dają jednak o sobie zapomnieć a kobieta musi się z nimi zmierzyć. Jaką rolę odegra w tym Maks? Czy ich układ zamieni się w coś więcej? 

Aleksandra Pakuła napisała książkę, jakiej jeszcze nie czytaliście. Za mało powstało powieści, które poruszają tak ważną tematykę, jak przemoc domowa. Trzeba uświadamiać nasze społeczeństwo, a przede wszystkim kobiety, że są silne i mogą uwolnić się z toksycznego związku, nie mogą pozwolić pomiatać sobą partnerowi. Czytając Lekcję Hiszpańskiego miałam wrażenie, że czytam autentyczną historię, co jest prawdą. To, co spotkało Adriannę spotyka też setki, a nawet tysiące kobiet w Polsce. Jestem ogromnie wdzięczna autorce, że stworzyła historię, która być może trafi do kobiet, które tkwią teraz w toksycznych relacjach lub właśnie z nich wyszły i próbują odbudować swoje dawne życie. 

Mam nadzieję, że o tej książce będzie w Polsce głośno, ponieważ jest to naprawdę potrzebne naszemu społeczeństwu! Sięgnijcie proszę po tę książkę przy najbliższej okazji i mówcie o niej sowim znajomym, przyjaciołom, rodzinie. Niech historia Adrianny pójdzie w świat. Być może wtedy mężczyźni znęcający się nad sowimi partnerkami zrozumieją, że nie są bezkarni, a ich działanie pozostawia blizny do końca życia...

Nie mogę się już doczekać kolejnej części, ponieważ zakończenie pozostawiło ogromny niedosyt. Pragnę więcej i więcej, ponieważ styl pisania autorki jest bardzo przyjemny i pomimo, że książka jest dosyć gruba czyta się ją w błyskawicznym tempie.

Moja ocena: 10/10

Wydawnictwo: Akurat

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Liczba stron: 416

Data wydania: 2021-07-21