71. Lupo, Bella Di Corte
Pierwsza część trzy tomowej sagi o bezwzględnych, nowojorskich gangsterach
Trzymająca w napięciu powieść o mafii i wzruszająca historia miłosna
Książka, którą czyta się z wypiekami na twarzy (USA Today)
Był diabelsko przystojny.
Był samotnikiem.
W Nowym Jorku miał opinię krwiożerczego i bezwględnego.
I to on postanowił, że zostanę jego żoną. To miał być prosty układ oparty na wymianie przysług. Bez żadnych oczekiwań i warunków. Z wyjątkiem jednego: nigdy nie będę mogła go opuścić. Jednak nie od dziś wiadomo, że życie jest pełnie niespodzianek. Miałam zaledwie dwadzieścia jeden lat, byłam sierotą bez bez domu i grosza przy duszy i już zdążyłam się przekonać, że w życiu nie ma nic za darmo.
Choć Capo był jedynym mężczyzną, który naprawdę mnie rozumiał, obiecałam sobie, że nigdy nie będę wobec nikogo dłużna.
Mariposa Flores sądziła, że nikomu nic nie zawdzięcza, ale prawda była taka, że wszystko zawdzięczała Capo, na którego mówiono kiedyś Makiaweliczny Książę Nowego Jorku.
***
Już wkrótce premierę w Polsce będzie miała książka autorstwa Belli Di Corte - Lupo. Do jej przeczytania zachęciła mnie niezwykle intrygująca okładka oraz opis, który zapowiadał, że książka, którą właśnie trzymam w rękach na długo pozostanie mi w pamięci.
Lupo to pierwszy tom trylogii Gangsterzy Nowego Jorku. Powieść opowiada historię 22-letniej Mariposy i 40-letniego Mac'a. Dziewczyna od zawsze miała pod górkę. Gdy miała 5 lat zginęła jej matka, a dziewczynka trafiła do rodziny zastępczej. Niestety 5 lat później jej opiekunka zmarła a dziewczyna nie zaznała już szczęścia. Gdy ją poznajemy jest na skraju ubóstwa i łapie się ostatniej deski ratunku. Okazuje się nią być Vittorio Lupo Scarpone. Mariposa, aby się ratować postanawia zawrzeć układ ze swoim Capo. Ma zostać jego żoną, a w zamian niczego jej nie zabraknie. Szybko jednak odkrywa, że skryty w sobie mężczyzna jest dla niej kimś więcej. Jak potoczą się losy tych dwójki? Czy Vittorio pokocha skrzywdzoną przez los dziewczynę i ją ocali?
Kiedy zaczęłam czytać książkę Lupo wiedziałam, że przepadłam. Wciągnęła mnie ona bez reszty i przeczytałam ją jednych tchem. Pomimo, że liczy sobie ona ponad 400 stron nie zajęło mi to dużo czasu, ponieważ historia przedstawiona przez autorkę jest po prostu niesamowita. Wykreowała ona bohaterów, których nie da się nie pokochać. Książka została napisana zarówno z perspektywy Mariposy, jak i Vittorio, dzięki czemu możemy poznać myśli obojga. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która mimo tego, co przeszła w przeszłości nie straciła radości z życia. Moje serce skradł jednak Capo, który troszczył się o swoją ukochaną i robił wszystko, aby była bezpieczna. Taką miłość znajduje się tylko raz w życiu ;).
Z ogromną niecierpliwością wyczekuję kolejnych części z trylogii Gangsterzy Nowego Jorku, ponieważ jestem pewna, że będą one równie interesujące, jak Lupo. Z tego miejsca serdecznie zachęcam Was do przeczytania tej książki, ponieważ skradła ona moje serce i tak samo zapewne będzie z Waszymi :).
Moja ocena: 10/10
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Muza
Cykl: Gangsterzy Nowego Jorku (tom 1)
Tytuł oryginału: Machiavellian
Data wydania: 2021-08-04
Liczba stron: 448
Komentarze
Prześlij komentarz