Wynik referendum dotyczącego brexitu sprawia, że Andrzej decyduje się wrócić do Polski po ośmiu latach spędzonych w Wielkiej Brytanii. Rodzice są zachwyceni jego decyzją i usilnie namawiają go, aby teraz wreszcie się ożenił. Po namyśle Andrzej przyznaje im rację. Dochodzi do wniosku, że to dobry moment, aby spróbować ułożyć sobie życie. Wprawdzie nigdy nie miał szczęścia w miłości, lecz nadal jest optymistą. Niestety jedno przypadkowe spotkanie i jedna spontaniczna decyzja pociągają za sobą szereg wydarzeń nieuchronnie prowadzących do kolejnej uczuciowej katastrofy. Dopiero po pewnym czasie zakochany mężczyzna zaczyna rozumieć, że zrobił głupstwo, ale jest już za późno, aby coś zmienić – wprawdzie można się rozstać, lecz trudno zapomnieć…
***
Nigdy wcześniej nie czytałam żadnej z książek autorstwa Moniki Kasprzyk, ale ogromnie zaintrygował mnie opis powieści Pechowe zauroczenie i to właśnie od niej postanowiłam zacząć przygodę z twórczością tej autorki. Oprócz ciekawego opisu, książka posiada także przepiękną okładkę, która od początku skradła moje serce. Głównym bohaterem książki jest Andrzej, który po kilku latach spędzonych w Anglii postanawia wrócić do Polski. W rodzinnym kraju spotyka swoją dawną miłość - Izę, która przed laty rzuciła go dla mężczyzny, z którym wzięła ślub i założyła rodzinę. Andrzej szybko orientuje się, że nie żywi już do kobiety dawnych uczuć, a kiedy poznaje jej męża, Pawła niespodziewanie godzi się na przyjście do ich domu na wspólną kolację. Okazuje się, że Paweł nie jest świadom tego iż Andrzej jest byłym chłopakiem Izy. Na kolacji główny bohater poznaje przyrodnią siostrę Pawła, Kel i postanawia zemścić się na Izie poprzez umawianie się z jej szwagierką. Szybko jednak zaczyna żywić do niej cieplejsze uczucia i po krótkim czasie postanawia się jej oświadczyć. Pierwsze miesiące po ślubie są niemal bajkowe. Wszystko jednak ulega zmianie, gdy Kel odkrywa, że to Iza przed laty złamała Andrzejowi serce. Dziewczynę bardzo dotyka to, że Andrzej nie podzielił się z nią tym faktem ze swojej przeszłości. Jak potoczą się dalsze losy tej dwójki? Czy zdołają oni przezwyciężyć swój pierwszy małżeński kryzys i nadal być razem? Co stanie się z małżeństwem Izy i Pawła, gdy mężczyzna pozna prawdę? Aby się tego dowiedzieć koniecznie sięgnijcie po Pechowe zauroczenie!
Ja jestem zauroczona tą książką. Nie jest to kolejny cukierkowy romans, jakich pełno na naszym rynku, ale książka pokazująca rzeczywistość. Myślę, że każdemu z nas może przydarzyć się taka historia. Pytanie tylko: Jak wtedy zareagujemy? Bardzo polubiłam głównych bohaterów, bo są to osoby, których postępowanie jestem w stanie doskonale zrozumieć. Autorka pokazała, że w każdym związku może pojawić się kryzys, a jego zażegnanie nie zawsze trwa kilka dni. Może być to proces dużo dłuższy, trwający tygodniami, a nawet miesiącami. Zarówno związek Izy i Pawły, jak i Kel oraz Andrzeja wydawał mi się bardzo normalny, myślę, że właśnie tak wygląda dużo część polskich małżeństw. Nie zawsze jest cukierkowo, ale najważniejsza jest miłość, która zawsze zwycięża.
Jestem wdzięczna autorce za to, że w swojej książce postanowiła pokazać zwyczajną historię, którą czyta się z ogromną przyjemnością i zaciekawieniem co będzie dalej, Pechowe zauroczenie przeczytałam w ekspresowym tempie, będąc niezwykle ciekawą zakończenia. Szczerze mówiąc, trochę mnie ono zaskoczyło, ale w tym pozytywnym sensie.
Mam nadzieję, że swoją krótką opinią na temat książki zachęciłam Was do jej zakupu, jeśli do tej pory tego nie zrobiliście.
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję wydawnictwu WasPos 💕
Moja ocena: 8/10
Wydawnictwo: WasPos
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Data wydania: 2021-09-29
Liczba stron: 250
Komentarze
Prześlij komentarz