143. Ratunku, Małgosia Podgórska
Charakterna Megan, by wyrwać się spod opieki ojca milionera, zrywa z przeszłością. Ucieka do małej wioski na odludziu i zatrudnia się w szkole. Pewnego dnia zostaje porwana przez gangsterów -handlarzy kobietami. I tylko jeden szczegół sprawia, że jej okrutny los może się jeszcze odmienić.
W międzyczasie zdesperowany ojciec wysyła na ratunek specjalną jednostkę wojskową. Czy dwaj komandosi pokonają armię gangsterów i uratują Megan? A może ich luźne podejście do spraw damsko-męskich w połączeniu ze specyficznym poczuciem humoru, wpakuje ją w kolejną sytuację bez wyjścia?
Zaskakujące zwroty akcji, porywające dialogi i filmowy rozmach w jedynej takiej powieści. Doskonały pisarski debiut Małgosi Podgórskiej.
***
Jak już moliście się przekonać, niezwykle cenię sobie debiuty polskich autorek i sięgam po nie z ogromną przyjemnością. Za każdym razem zaskakują mnie one swoją oryginalnością i bohaterami, którzy kawałek po kawałku skradają moje serce. Tym razem było podobnie, choć nieco bardziej zaskakująco.
We wrześniu premierę miała książka Ratunku autorstwa Małgosi Podgórskiej. Co zachęciło mnie do jej przeczytania? Przede wszystkim fakt, że jest to debiut autorki oraz wspaniała okładka i intrygujący opis.
główną bohaterką książki jest Megan, córka milionera, która odcina się od jego pieniędzy i wyrusza w świat, by w końcu osiąść w malutkiej wiosce i uczyć w szkole. Jej życie wywraca się do góry nogami, kiedy zostaje porwana, a próby ucieczki nic nie dają. Z pomocą jednak przybywają dwaj niezwykle przystojni komandosi - Mike oraz Jake. Czy uda im się odbić dziewczynę z rąk niebezpiecznych bandytów? Czy pomiędzy Megan, a Jake'iem zrodzi się jakieś uczucie? Aby poznać odpowiedzi na te pytania, koniecznie sięgnijcie po książkę Ratunku!
Bardzo polubiłam głównych bohaterów książki - Megan oraz Jake, chociaż moim ulubieńcem pozostaje Mike :). Dziewczyna zaimponowała mi swoją odwaga oraz pracowitością. Jake natomiast od razu skradł moje serce.
Zakończenie książki nie jest banale, powiem nawet, że troszkę nieprzewidywalne. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Bardzo podobał mi się sposób, w jaki autorka poprowadziła tę historię.
Wydawać by się mogło, że wszystkie romanse są już przewidywalne i wiemy, jak się skończą. Nic bardziej mylnego! Książka Ratunku w dobitny sposób pokazuje, że polskie autorki mają nam mnóstwo do zaoferowania.
Powieść Małgosi Podgórskiej czytało mi się z ogromną przyjemnością i teraz wyczekuję na kolejne nowości tej autorki! Do gustu przypadł mi jej styl pisania, dzięki któremu książkę pochłonęłam w kilka godzin. Nie liczy sobie ona zbyt wielu stron, więc nie powinna przestraszyć Was swoją grubością :).
Od jej premiery minęło już trochę czasu, więc może jesteście już po jej lekturze? Jeśli tak, to koniecznie podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami! A jeśli się jeszcze wahacie, to serdecznie zachęcam Was do przeczytania tej powieści. Zdecydowanie warto!
Za egzemplarz recenzencki książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Dlaczemu!
Moja ocena: 9/10
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Dlaczemu
Liczba stron: 234
Data wydania: 2021-09-01
Komentarze
Prześlij komentarz