144. W imię zemsty, Kinga Litkowiec

 



Gdy przychodzi czas zemsty, nikt nie może czuć się bezpieczny.
Joaquin Ferro po latach chce odebrać życie temu, kto sprawił, że stał się Katem z Los Angeles. Jest w stanie zrobić wszystko, by zakończyć to, nad czym tak długo pracuje. Potrzebuje kogoś, kto pomoże mu w realizacji jego planu.
Elena van Celluci jest jego tajną bronią i szansą na lepszą przyszłość.
Dziewczyna latami więziona przez własnego ojca wydostaje się z piekła. W życiu jednak nie ma nic za darmo. Elena przekonuje się o tym bardzo szybko – w momencie, w którym Joaquin informuje ją, czego chce w zamian.
Pragnienie zemsty i smak pożądania tworzą zabójczą mieszankę, która gotowa jest wybuchnąć w każdej chwili.
Dwójka na pozór zupełnie różnych ludzi odkrywa, że łączy ich nie tylko wspólny wróg.
Do czego będą zdolni, by zwyciężyć?

***

Jestem pewna, że dobrze znana jest Wam twórczość wspaniałej Kingi Litkowiec. Ja niejednokrotnie miałam przyjemność czytać jej książki i jestem ich ogromną fanką, więc bez wahania sięgnęłam po powieść W imię zemsty, trzeci tom z cyklu Anioły z Los Angeles. Bez bicia przyznaję, że zrobiłam to bez znajomości dwóch poprzednich części. Czy da się przeczytać tę książkę bez znajomości dwóch poprzednich części? Tak. Czy utrudnia to odbiór książki? Troszeczkę. Kiedy tylko znajdę chwilkę wolnego czasu z pewnością nadrobię zaległości, ponieważ zżera mnie ciekawość co takiego wydarzyło się przed wydarzeniami rozrywającymi się w trzecim tomie. Ale jeśli Wy nie czytaliście dwóch poprzednich części, a macie ogromną ochotę na W imię zemsty, to możecie po nią sięgnąć już teraz. Ostrzegam jednak, że zapewne zaciekawi Was ona na tyle, że będziecie chcieli poznać 2 pierwsze tomy.
O kim opowiada ta książka? Głównym  bohaterem jest Joaquin Ferro, znany także jako Kat z Los Angeles, który pojawił się już w poprzednim tomie serii. W tej części lepiej będziecie moli poznać jego historię. Mężczyzna pranie zemsty na mordercy swojej matki, a w jego ręce niespodziewanie trafia córka jego największego wroga - Elena van Celucci. Jak potoczy się ich historia? Elena na początku miała być tylko  tajną bronią Joaquin'a, ale co stanie się, gdy mężczyzna zacznie żywić do niej cieplejsze uczucia? Koniecznie sięgnijcie po książkę W imię zemsty i poznajcie odpowiedzi na te pytania!
Muszę przyznać, że czytałam sporo romansów mafijnych i nic nie powinno mnie już zaskoczyć, jednak niezawodna Kina Litkowiec jak zwykle stworzyła historię nietuzinkową i zaskakującą.  Całą książkę przeczytałam z zapartym tchem, wciąż będąc ciekawą, co wydarzy się dalej. Spotkałam się z kilkoma opiniami, gdzie czytelniczki twierdziły, że ich zdaniem autorka nie do końca dopracowała zakończenie książki i rozegrało się ono zbyt szybko. Ja osobiście się z tym nie zgadzam. Moim zdaniem akcja przez całą książkę toczy się bardzo dynamicznie i to dobrze, że zakończenie nie ciągnie się jak przysłowiowe flaki z olejem. 
Pragnę także zwrócić uwagę na okładkę powieści, która od samego początku skradła moje serce i częściowo skłoniła do przeczytania książki. Jest ona tajemnicza i niezwykle intrygująca. Doskonale współgra z okładkami poprzednich części, która na pewno już wkrótce zagoszczą na mojej półce. 
Serdecznie pragnę Was zachęcić do zakupienia książki W imię zemsty i poznania historii Joaquin'a i Eleny, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. Natomiast jeśli lektura tej książki już jest za Wami, to koniecznie podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami! Mam nadzieję, że polubiliście ją równie mocno, jak ja.

Moja ocena: 9/10
Wydawnictwo: WasPos
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Cykl: Demony z Los Angeles (tom 3)
Data premiery: 2021-10-19
Liczba stron: 292




Komentarze

Popularne posty