154. Pustkowia spokoju, Anna Fobia

 



W spowitych mrokiem lasach Alaski dzika natura rządzi się własnymi prawami. Manipuluje z rozmysłem i przynosi nie tylko śmiech, lecz również łzy. Zaskakuje cudami, majestatycznymi widokami i splata drogi nieznajomych, mając w tym swój ukryty cel.

Aistis – mężczyzna o wilczym wnętrzu. Sierota i podrzutek. Samotnik z coraz słabiej bijącym sercem. Krążą o nim tajemnicze historie związane z rękawiczkami, których nigdy nie zdejmuje.

Izis – jagodowe tornado! Wyrzuca z siebie słowa z prędkością światła. Z powodu problemów z alkoholem ojciec wysyła ją na Alaskę, żeby uporządkowała swoje życie.

Między bohaterami rodzi się namiętny romans i niecodzienne uczucie. Izis burzy spokój w życiu Aistisa i budzi uśpioną w nim dzikość, skrytą za jego różnobarwnymi tęczówkami. Dzięki niej mężczyzna podejmie walkę o życie.

Wejdź do świata pełnego pożądania, miłości oraz magii. Poznaj tajemnice, które mogą zrujnować nawet najpiękniejsze uczucie. Wsłuchaj się w rytm matki natury, która pozwoli na wielkie tragedie, aby prawdziwa miłość mogła zwyciężyć.


***


Pustkowia spokoju to kolejna z książek autorstwa Anny Fobii. Nidy wcześniej nie spotkałam się z jej twórczością, ale po przeczytaniu tej powieści wiem, że w wolnej chwili będę musiała nadrobić zaległości. Książka swoją premierę miała już jakiś czas temu, więc mogliście widzieć ją już na półkach w księgarniach. Czy ktoś z Was już się skusił i postanowił kupić tę książkę? A może nadal się wahacie? Mam nadzieję, że moja recenzja zachęci Was do przeczytania tej książki.
Akcja powieści toczy się w Alasce, co jest raczej niespotykane i przemawia na korzyść książki. Zazwyczaj przecież główni bohaterowie mieszkają w zatłoczonym Nowym Jorku, czy Los Angeles. Alaska o takie niespotykane miejsce pełne uroku i magii. główną bohaterką jest Izis, wulkan energii, a jednocześnie dziewczyna walcząca ze swoimi demonami. Polubiłam jej postać od samego początku i tak też zostało do końca. Kiedy dziewczyna przeprowadza się na Alaskę szybko poznaje Aistisa, mężczyznę, o którym krążą różne historie. Mężczyzna w towarzystwie ludzi nigdy nie zdejmuje swoich rękawiczek, co też budzi ich zaciekawienie. Co stanie się, dy ta dwójka się spotka? No cóż, nie ma co ukrywać - wybuchnie pomiędzy nimi płomienny romans, ale czy ta relacja ma szansę przetrwać? Jak zakończy się ta pełna magii książka? Czy i tym razem czeka nas happy end, czy może autorka postanowiła zafundować swoim czytelnikom coś zgoła innego? Koniecznie sięgnijcie po książkę ''Pustkowia spokoju'', aby się tego dowiedzieć!
Co tak bardzo ujęło mnie w tej książce? Przede wszystkim jej unikalność i sposób w jaki została opowiedziana historia Izis i Aistisa. Cieszę się, że autorka zdecydowała się napisać książkę z perspektywy dwójki głównych bohaterów, dzięki czemu mogliśmy poznać ich uczucia i przemyślenia. Powieść przeczytałam w kilka godzin, porwała mnie ona od pierwszej strony. Muszę przyznać, że nie raz byłam zaskoczona, a zakończenie książki kompletnie wbiło mnie w fotel. 
Za fajny pomysł uważam także dodanie malutkiego rysunku przy każdym początku rozdziału. Mi osobiście mea się to podobało. Spojrzenie przyciąga także okładka książki, która jako pierwsza zwróciła moją uwagę. Jest ona tajemnicza, intrygująca, ale także doskonale oddaje klimat powieści. Kiedy tylko na nią patrzę robi mi się zimno! :D
Jeśli mieliście już okazję czytać najnowszą powieść Anny Fobii, koniecznie podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami! Jeśli nie, to serdecznie Was do tego  zachęcam. Zapewniam, że na pewno nie będziecie się nudzić. Jestem pewna, że pokochacie tę historię równie mocno, jak ja!

Moja ocena: 8/10
Wydawnictwo: WasPos
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Liczba stron: 288



Komentarze

Popularne posty