179. Piętno Morfeusza, K.N. Haner

 



Zakończenie najbardziej wyczekiwanej erotyczno-mafijnej serii w Polsce!

Cassandra i Adam przeszli razem naprawdę długą drogę, by w końcu uwolnić się od przeszłości. Dramatyczne wydarzenia odbiły się mocno na ich psychice i związku. I gdy wydaje się, że potrzebują po prostu jeszcze więcej czasu na uporządkowanie chaosu w ich głowach nagle w życiu Adama znowu pojawia się Camilla. Teraz jest Afrodytą, jedną z najważniejszych osób w organizacji, kochanką Hadesa, kobietą, w której Adam widzi swoją pierwszą miłość. Miłość, którą już dawno pogrzebał i o której zapomniał.

Kobieta bez wahania wciąga go ponownie do bezwzględnego świata pełnego perwersyjnego seksu i bezlitosnych zasad. Zaczyna się zawiła gra w której przeszłość ściera się z rzeczywistością, a prawda okazuje się być bardziej skomplikowana i bolesna niż możne się spodziewać. Do Adama dociera, że by chronić Cassandrę i ich syna, musi znowu stać się Morfeuszem. Zaczyna więc samotną drogę przez piekło, które pochłania go coraz bardziej. Staje twarzą w twarz ze swoim piętnem i sam musi odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie: czy chce być Adamem, czy Morfeuszem?

Wejdź do świata intensywnych i mrocznych doznań!


***
K.N. Haner to autorka, której chyba nikomu z Was nie muszę przedstawiać. Ja jestem ogromną fanką jej twórczości i podziwiam ją za to, jak otwarcie potrafi pisać i zagarniać tym serca tysięcy czytelników. Mafijna miłość to seria, która oczarowała mnie już dawno temu, więc z radością sięgnęłam po jej czwarty tom, który był dla mnie, jak i zapewne wielu fanów autorki ogromną niespodzianką. 
Kiedy sięgałam po Piętno Morfeusza wiedziałam, że nie będzie to historia delikatna i szczęśliwa. O tym poinformowała nas autorka już na samym początku. Zresztą nie ma się czemu dziwić. Książki K.N. Haner są wyjątkowe, ale autorka nigdy nie mydli nam oczu. Moim zdaniem historia Cassandry i Adama jest na tyle wspaniała i oryginalna, że 4 tom, który pokazywałby nam ich szczęśliwe życie, po prostu by nas znudził. Umówmy się, lubimy ten dreszczyk emocji i niepewność, co stanie się za chwilę, gdy czytamy książki. 
Jak zapewne dobrze wiecie, Cassandra i Adam mają małego synka i próbują na nowo poukładać swoje życie, ale ich związkowi daleko do ideału. Tęsknią za tym co było, za dreszczykiem emocji i to spokojne, poukładane życie nieco ich męczy. Mało tego - w ich życiu pojawia się Camilla, pierwsza miłość Adama, która rujnuje ten nudny, ale bezpieczny spokój. 
Muszę przyznać, że z całej serii ta książka najbardziej mnie zaskoczyła, ale jest też moją ulubioną. Co prawda musiałam się troszkę zdystansować, żeby ją przeczytać, ale uwierzcie mi, że autorka po raz kolejny nie zawiodła moich oczekiwań! 
Cieszę się, że cała historia została opowiedziana z perspektywy męskiego bohatera, co pomogło mi zrozumieć motywy jego postępowania, a także poznać jego myśli i uczucia. Zapewne, gdyby książka została napisana z perspektywy Cassandry dużo trudniej byłoby mi zaakceptować pewne fakty.
Wiem, że Piętno Morfeusza jakiś czas po premierze zebrało przeróżne opinie, ale jedno jest pewne - podczas czytania tej powieści na pewno nie będziecie się nudzić. Dostarczy Wam ona mnóstwa skrajnych emocji, ale z pewnością na końcu będziecie usatysfakcjonowani, 
Ogromnie podoba mi się także okładka książki, która doskonale komponuje się z pozostałą trójką i ma w sobie coś tajemniczego, magnetyzującego. 
Serdecznie zachęcam Was do przeczytania tej książki, a jeśli nie znacie jeszcze serii, to koniecznie nadróbcie zaległości! A może jesteście już po lekturze Piętna Morfeusza? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami! Czy tak jak ja jesteście ogromnymi fanami tej książki, a może coś byście w niej zmienili? Czekam na Wasze opinie.
Dziękuję wydawnictwu Editio Red za zaufanie i nadesłanie mi egzemplarza recenzenckiego książki!

Wydawnictwo: Editio
Cykl: Mafijna miłość (tom 4)
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Data wydania: 2021-12-08
Liczba stron: 272




Komentarze

Popularne posty